Rudy Giuliani: prawnik prosi o rezygnację

Rudy Giuliani, były burmistrz Nowego Jorku, znany z kontrowersji i problemów prawnych, znalazł się w trudnej sytuacji. Sędzia wyznaczył mu tydzień na przekazanie Mercedesa Lauren Bacall oraz innych wartościowych przedmiotów Ruby Freeman i Shaye Moss, dwóch pracowniczek wyborczych z Georgii, które Giuliani zniesławił po wyborach prezydenckich w 2020 roku. Jeśli Rudy nie dostosuje się do tego terminu, może zostać ukarany za lekceważenie sądu.

To, co jednak zaskakuje, to poziom niegrzeczności, jaki wykazuje Giuliani, który zmusił swoich prawników do złożenia wniosku o rezygnację z dalszej reprezentacji, o czym informuje CNN. Zgodnie z przepisami etycznymi w stanie Nowy Jork, prawnicy mogą zaprzestać reprezentowania klientów, z którymi mają „fundamentalny konflikt”, którzy są niegrzeczni lub próbują namówić swoich adwokatów do łamania prawa.

Szczegóły tej sprawy zostały częściowo ocenzurowane w opublikowanych dokumentach sądowych, jednak wiadomo, że prawnicy Giulianiego zdecydowanie starają się wycofać z jego sprawy. Zwraca uwagę, że złożono ten wniosek w środę, a Giuliani ma termin na udowodnienie, że rzeczywiście stara się zwrócić swoje aktywa do piątku.

Sędziowie nie lubią, gdy oskarżeni ignorują ich polecenia, więc chociaż trudno przewidzieć, jak surowe będą konsekwencje ze strony sędziego Limana, Giuliani może mieć prawdopodobnie spore trudności z uniknięciem odpowiedzialności. Prawnikom również nie zależy na tym, żeby być karanym przez sędziego za przewinienia swojego klienta. Obserwujemy sytuację uważnie, więc jeśli Giuliani trafi do więzienia, na pewno poinformujemy o tym na bieżąco. I oczywiście, nie spoczniemy, dopóki Freeman i Moss nie otrzymają kluczy do Mercedesa z lat 80. wcześniej należącego do Lauren Bacall.